Przeglądanie internetu przy pomocy popularnych przeglądarek, zdecydowanie do anonimowych czynności nie należy. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że takie informacje jak wersja oprogramowania, z którego korzystamy, system operacyjny czy chociażby adres IP, są przechwytywane i dostęp do nich ma nie tylko usługodawca sieci, ale także administrator stron, których jesteśmy gościem. Właścicielem serwera może być każdy i nigdy nie mamy pewności, czy informacje, jakie taka osoba uzyska, zechce wykorzystać w niecnych celach. Zrozumiałe jest zatem, że znajdą się i tacy, którym zależeć będzie na pełnej anonimowości w sieci.
Narzędzia, z których warto korzystać
Niestety, ale coraz częściej w internecie spotkać się możemy z naruszaniem naszej prywatności. Praktycznie każda witryna wyposażona jest w ciasteczka, które zapamiętują nasze ruchy, by ułatwić nam poruszanie się pomiędzy treściami. Fora internetowe śledzą adres IP, z którego dodaliśmy post, a Google w swej natrętności proponuje reklamy na bazie informacji, jakie uzyskał w chwili, gdy przeglądaliśmy sieć. Wszyscy chcą wiedzieć, jak się nazywasz, gdzie mieszkasz i co robisz w danej chwili. W takiej sytuacji nie trudno zwariować dlatego warto zmienić sposób poruszania się po internecie. Istnieją sposoby, które pomogą pozbyć się natrętnych reklam. Więcej na ten temat możecie poczytać na stronie https://techpolska.pl/. Skupmy się jednak na nieco innych działaniach, tak, by całkowicie pozbyć się inwigilacji ze strony administracji różnych serwerów. W pierwszej kolejności warto rozważyć przerzucenie się na przeglądarkę TOR. Jest ona o tyle specyficzna, że strony postawione z myślą o sieci cebulowej, są szyfrowane. Sieć ta nie gwarantuje anonimowości w stu procentach, przełączając nas na proxy które w znacznym stopniu spowalnia przeglądanie stron. Są to zdecydowanie minusy o sporej wadze, dlatego dobrze rozważyć również skorzystanie z VPN. Jednym z najpopularniejszych i zarazem darmowych programów oferujących wirtualną sieć prywatną jest Proton VPN. Korzystając z obu narzędzi jednocześnie (TOR + VPN) sprawimy, że zdobycie naszych informacji będzie praktycznie niemożliwe.
Czy bycie anonimowym to coś złego?
Musimy pamiętać, że bycie anonimowym ma dobre i złe strony. Obecnie korzystanie z sieci TOR jest legalne, dlatego dostęp ma do niego każdy. Mało kto jednak decyduje się na codzienne użytkowanie za sprawą ograniczonej przepustowości wspomnianej przeglądarki. Może gdyby sieć łączyła się z lepszym serwerem proxy, wyglądałoby to korzystniej. O tym, czym jest serwer proxy, dowiecie się z tej strony: https://techpolska.pl/. Wydaje się, że VPN jest tutaj rozwiązaniem najlepszym, oczywiście wszystko zależy od tego, jak bardzo tolerancyjni jesteśmy względem udostępnianych przez nas danych.